Autoportret Witkacego lyrics

Songs   2024-12-28 01:19:21

Autoportret Witkacego lyrics

Patrzę na świat z nawyku

Więc to nie od narkotyków

Mam czerwone oczy doświadczalnych królików

Wstałem właśnie od stołu

Więc to nie z mozołu

Mam zaciśnięte wargi zgłodniałych Mongołów

Słucham nie słów lecz dźwięków

Więc nie z myśli fermentu

Mam odstające uszy naiwnych konfidentów

Wszędzie węszę bandytów

Więc nie dla kolorytu

Mam typowy cień nosa skrzywdzonych Semitów

Widzę kształt rzeczy w ich sensie istotnym

I to mnie czyni wielkim oraz jednokrotnym

W odróżnieniu od was, którzy, państwo wybaczą

Jesteście wierszem idioty odbitym na powielaczu

Dosyć sztywną mam szyję

I dlatego wciąż żyję

Że polityka dla mnie to w krysztale pomyje

Umysł mam twardy jak łokcie

Więc mnie za to nie kopcie

Że rewolucja dla mnie to czerwone paznokcie

Wrażliwym jest jak membrana

Zatem w wieczór i z rana

Trzęsę się jak śledziona z węgorza wyrwana

Zagłady świata się boję

Więc dla poprawy nastroju

Wrzeszczę jak dziecko w ciemnym zamknięte pokoju

Ja bardziej niż wy jeszcze krztuszę się i duszę

Ja częściej niż wy jeszcze żyć nie chcę a muszę

Ale tknąć się nikomu nie dam i dlatego

Gdy trzeba będzie sam odbiorę światu Witkacego

Jacek Kaczmarski more
  • country:Poland
  • Languages:Polish
  • Genre:Singer-songwriter
  • Official site:https://www.kaczmarski.art.pl/
  • Wiki:https://en.wikipedia.org/wiki/Jacek_Kaczmarski
Jacek Kaczmarski Lyrics more
Excellent Songs recommendation
Popular Songs
Artists
Songs