Gun Gibi [Polish translation]

Jej ogień płonie inaczej

Jej pocałunek, westchnienie,uśmiech inne

W moim sercu ona ma najważniejsze miejsce

W jej ramionach otrzymałem spokój

Byłem bezsilnym wędrowcem

Moje noce byłe jak lód samotne i zimne

W ciemnościach jak smoła narodziła się jak dzień

moja połowa.

Przyszła do mnie kiedy straciłem nadzieję

Od teraz nawet jeśli umrę, nie zasmucę się

Nieszczęścia tego świata

Przychodzą do mnie echem.

Sporo przeminęło

Bardzo cierpiałem

Płomień spalił to serce

Jednak nie straciłem wiary

W końcu los uśmiechnął się mi w twarz.

Co mam powiedzieć

Ona zechce

wszystko co mam i nie mam będzie jej.

Ona zechcę

duszę ofiaruje za jej spojrzenie

Uchwyciłem jej ciało moim ciele

Czas jakby się zatrzymuje

we mnie

jej oddech

cenny w tym świecie.

• Artist:Tarkan
• Album:Metamorfoz