Dwie rozmowy z Kremlem [1981–1989] lyrics

Songs   2024-12-28 16:14:56

Dwie rozmowy z Kremlem [1981–1989] lyrics

– Zdrawstwujtie! Eto Centralnyj Komitiet?

Goworit´ budiet Towariszcz Giensiek!

– Priwiet, towariszcz Kania.

Ja srazu wam skażu,

Czto rodinu wy waszu

Otdajotie wragu.

I eto wasze dieło

Kak konczit´ tot bardak!

Nam eto nadojeło!

Wy kommunist! Polak!

Jesli nie zachotitie –

Rieszim my wsio za was!

Skazał ja – zapomnitie –

Zwoniu poslednij raz!

– Towarzyszu Breżniew, był tu wasz marszałek

I wyraził jasno wasze stanowisko.

Jestem sekretarzem, a nie generałem,

Trzeba czasu, żeby przygotować wszystko.

Mogę was zapewnić i podkreślić muszę,

Chociaż sytuację w kraju mamy chorą –

Najważniejsze dla nas wieczne są sojusze,

Partia jest i będzie trwałą ich podporą.

Ale my tu sobie poradzimy sami,

Tylko szansę na to towarzyszu dajcie.

Wiem, że całą duszą jesteście tu z nami,

Więc na razie z wojskiem jeszcze nie wkraczajcie:

– Ja wieruju wam, towariszcz Kania,

No pomnitie, moj miłyj drug,

Czto nasza sochraniajet armia

Socyalisticzeskij put´!

***

– Towarzyszu Gorbaczow, wybaczcie mi,

Wiem, towarzysz czasu wiele dla mnie nie ma…

– Mieczisław Josifowicz! Opiat´ i wy!

Nu, skażitie, kakije tam u was problema?

– Towarzyszu Gorbaczow, ja kommunist,

Dla kommunizma w stoczni narażałem życie,

A tu naród, partia – śmieją mi się w pysk.

Towarzyszu, ja proszu was, pomogitie!

Wied´ wy znajetie, w dusze ja libierał.

Tridcat´ let chotieł ja własti, wot dilemma:

Nakaniec, kogda ja włast´ uże dostał –

Eto włast´ nad partią, której prawie nie ma.

Da, nie wierił nikogda ja w Krugłyj Stoł,

No podumał ja – pust´ razgowariwajut:

Ale teraz, kiedym wreszcie partię wziął

Partia nie ma już na swoje rządy kraju.

Zdies´ buntowszcziki uż podnimajut łby

I odeszły od nas sojusznicze partie.

Głodny naród zaraz będzie pragnął krwi.

Towarzyszu, pomogitie! Ja się martwię.

– Mieczisław Josifowicz, nie biespokojties´:

My pomożem wam, kak smożem, no inacze –

A poka wy s opozicyjej nie borities´;

Czto eto za kommunist, kotoryj płaczet?

Wied´ uż Stalin goworił, czto w waszej Polsze

Socyalizma postroit´ poczti niewozmożno:

Mieczisław, wam nado otpusk wziat´ choroszyj

A potom rabotat´ ticho, ostorożno.

Goworitie mnie o waszych zdies´ problemach.

A czto mnie skazat´? Nagornyj Karabach,

Litwa, Łotwa, Gruzja, narodnaja tiema;

Piszczi niet, o buduszczem podumat´ strach.

Podożditie, Mieczisław Josifowicz,

Smotriu ja na was siegodnia s biespokojstwijem.

No tiepier´ wam nado – kak umiejetie – żit´,

A czto budiet – budiet s etoj paranojej.

– Towarzyszu Gorbaczow, a może by

Dać do prasy coś o tej rozmowie naszej?

Że rozmawiam z wami – przecież to nie wstyd…

A przynajmniej może naród się przestraszy?

– Diełajtie, kak wam ugodno, Mieczisław,

W kommunisticzeskoj kak wam igrajet dusze.

Uż minut sorok goworim i mienia siejczas

Żdut razgowory

S prezidientom Buszem!

Jacek Kaczmarski more
  • country:Poland
  • Languages:Polish
  • Genre:Singer-songwriter
  • Official site:https://www.kaczmarski.art.pl/
  • Wiki:https://en.wikipedia.org/wiki/Jacek_Kaczmarski
Jacek Kaczmarski Lyrics more
Excellent Songs recommendation
Popular Songs
Artists
Songs