הולך נגד הרוח [Holech Neged Ha Ruach] [Polish translation]
הולך נגד הרוח [Holech Neged Ha Ruach] [Polish translation]
Godzina późna, ulice puste bez ludzi
Latarnie się palą wzdłuż promenady i można oglądać morze
A ty odczuwasz żeś człowiek najbardziej samotny w przestworzach
I nagle widzisz że idziesz pod wiatr
Ni samochód nie mija deszcz zmywa miasta oblicze
Wiatr wzrasta pustoszy znajome ulice
a ty pijany trzęsący się z zimna bijesz głową o ścianę
nie jesteś jedynym idącym pod wiatr
Idę pod wiatr, chodnik się chwieje
Polegam na deszczu że będzie lał tak jak leje
Niech noc się nie kończy, nie bój się kochanie
Bo zawsze jest naciemniej nim nowy świt nastanie
Na czarno ubrana wynurza się z mroku
Królowa mych snów idzie ku mnie kompletnie stuknięta
Straciliśmy dech w zawrotnym tango ledwieśmy się wstrzymali
Z nią zawsze to idzie pod wiatr
Nigdy nie wiem ona jawą czy snem
Raz pociągiem do piekła raz rajem
I gorąca jak ziemia i walczę o dech
Lecz nie da rady przeciw wiatrowi
Idę pod wiatr, chodnik się chwieje
Polegam na deszczu że będzie lał tak jak leje
Niech noc się nie kończy, nie bój się kochanie
Bo zawsze jest naciemniej nim nowy świt nastanie
Idę pod wiatr, chodnik się chwieje
Polegam na deszczu że będzie lał tak jak leje
Niech wzejdzie już słońce, nie bój się kochanie
Bo zawsze jest naciemniej nim nowy świt nastanie
- Artist:Shalom Hanoch